Iga Świątek znowu to zrobiła! Polka powalczy o obronę tytułu Rolanda Garrosa

Iga Świątek znowu to zrobiła! Polka powalczy o obronę tytułu Rolanda Garrosa

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło: PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON
W półfinale Rolanda Garrosa Iga Świątek zmierzyła się z Beatriz Haddad Maią. Co ciekawe Brazylijka w 2022 roku wygrała raz z Polką podczas WTA w Toronto. Pierwsza rakieta świata miała idealną okazję, by zrewanżować się niżej notowanej rywalce.

Do tej pory podczas tegorocznej edycji French Open najwyżej poprzeczkę Idze Świątek zawiesiła Cori „Coco” Gauff, czyli szósta rakieta świata w ćwierćfinale Wielkiego Szlema. Była to zdecydowanie najtrudniejsza rywalka Polki, która sprawiła pierwszej rakiecie świata dużo problemów. Ostatecznie mimo drobnych kłopotów Świątek dała radę wygrać 2:0 (6:4 i 6:2).

W półfinale pierwsza rakieta świata trafiła na Beatriz Haddad Maię, która jest pierwszą od 1966 roku Brazylijką, która dotarła do najlepszej czwórki wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Obie zawodniczki mierzyły się ze sobą tylko raz, podczas turnieju WTA w Toronto w 2022 roku. Wówczas górą była reprezentantka Brazylii.

Mocne otwarcie pierwszego seta przez Brazylijkę

Już od początku tego spotkania było widać, że to spotkanie nie będzie jak spacer dla Igi Świątek. Brazylijka zanotowała kapitalny początek i już w pierwszym gemie przełamała Igę Świątek, nie dając jej zdobyć nawet punktu. Returny Haddad Mai siały spustoszenie po stronie pierwszej rakiety świata. Na szczęście raszynianka odpowiedziała niemal tym samym i przełamała rywalkę powrotnie (40:15), a następnie obroniła swój serwis.

Tenisistki szły łeb w łeb, aż do wyniku 3:2. Wtedy to Iga Świątek po raz kolejny przełamała rywalkę, mając tylko jednego break pointa. Swój serwis Polka obroniła i stanęła przed szansą zwycięstwa w pierwszym secie. Ósmy gem rozpoczął się od punktu dla Brazylijki. Po tym „oczku” dla Haddad Mai rozpoczął się koncert pierwszej rakiety świata, która zdobyła cztery punkty z rzędu i wygrała pierwszego seta 6:2.

Iga Świątek dopełniła formalności w drugim secie

Drugi set Iga Świątek zaczęła bardzo dobrze – od prowadzenie 40:15. Jednak Brazylijka wzięła się w garść i najpierw doprowadziła do wyrównania, a potem miała pierwszego w tym secie break-pointa. Na szczęście Iga Świątek nie wstrzymała ręki przy swoim serwisie i posłała bardzo mocną piłkę, przez którą Brazylijka returnowała w aut. Haddad Maia dzielnie się broniła, ale kolejne piłki również padły łupem raszynianki, która obroniła swoje podanie.

Niestety przy wyniku 1:1 Brazylijka przełamała Igę Świątek, a po obronieniu swojego podania osiągnęła w tym meczu prowadzenie 1:3. Jednak nie z takich opresji wychodziła pierwsza rakieta świata i już przy wyniku 2:3 przełamała powrotnie przeciwniczkę i wyrównała. Ostatecznie Iga Świątek pokonała Beatriz Haddad Maię 9:7 w tie-breaku i zameldowała się w finale Rolanda Garrosa

O tytuł na French Open Iga Świątek zmierzy się zKaroliną Muchową, która w pierwszym ćwierćfinale niespodziewanie pokonała Arynę Sabalenkę, która miała w tym meczu nawet piłkę meczową.

Czytaj też:
Aryna Sabalenka przerwała milczenie w sprawie wojny. Tenisistka jasno o Łukaszence
Czytaj też:
Trener Igi Świątek prosto z mostu na temat jej przeciwniczek. Powiedział to wprost

Źródło: WPROST.pl