To nie żart. W Rosji wręczano karabiny maszynowe za podium w zawodach

To nie żart. W Rosji wręczano karabiny maszynowe za podium w zawodach

Nikita Bogdanov (po lewej) razem z ojcem
Nikita Bogdanov (po lewej) razem z ojcem Źródło:Newspix.pl / Paweł Wilczyński
Niecodzienną sytuację można było zauważyć podczas indywidualnych mistrzostw Rosji w icespeedway’u (żużel na lodzie). Dla najlepszej trójki zawodników przewidziano… karabiny maszynowe.

Icespeedway to odmiana żużla bardzo popularna w Rosji. Przez wiele lat zawodnicy z tego państwa dominowali na arenie międzynarodowej. Wszystko to miało miejsce oczywiście do czasu, kiedy Rosja zaatakowała brutalnie Ukrainę. Od marca 2022 roku reprezentantów Sbornej nie widać już w rywalizacji z żużlowcami innych nacji. Nie oznacza to jednak tego, że narzekają oni na nudę. Biorą udział w turniejach na arenie krajowej, gdzie nagrody potrafią być zaskakujące.

Karabiny dla medalistów mistrzostw Rosji

Ostatni indywidualny czempionat w Rosji odbył się we Wiatskich Poljanach. Zwyciężył Nikita Bogdanow. Za nim uplasowali się kolejni znani wcześniej z walki o mistrzostwo świata rajderzy – Dinar Walejew i Dmitrij Kołtakow. Cała wspomniana trójka otrzymała w nagrodę karabiny maszynowe. I tutaj jeszcze jeden fakt przykuwa uwagę. Bronie wręczało małe dziecko. Wszystko zostało opublikowane na serwisie YouTube.

Karabiny maszynowe same w sobie są kontrowersyjną nagrodą dla najlepszych zawodników w tak prestiżowych nagrodach, ale gdy połączymy to z tym, że trwa wojna w Ukrainie sprokurowana przez Rosję, to mamy do czynienia z prawdziwym skandalem. Dekoracja zwycięzców jest widoczna na poniższym filmie (od 59:00).

Tak tłumaczą się Rosjanie

Jak poinformował portal speedwaynews.pl, obywatele Rosji na zagranicznych forach żużlowych podkreślają, że nagrody, które otrzymali medaliści krajowego czempionatu, mają związek ze sponsorem. We Wiatskich Poljanach, gdzie rozegrano zawody, mieści się wytwórnia broni, która w ramach sponsoringu przekazała trójce zawodników karabiny.

To nie pierwsza skandaliczna sytuacja w kraju rządzonym przez Władimira Putina. Jakiś czas temu podczas zgrupowania kadry w Bałakowie zmieniono liczbę „2” na literę „Z”, a ta przecież symbolizuje wojnę w Ukrainie. Taki znak można było zobaczyć na wielu rosyjskich czołgach.

Czytaj też:
Patryk Dudek zamierza wrócić do Zielonej Góry. Zastanawia się tylko nad jedną rzeczą
Czytaj też:
O dyskwalifikacji Bartosza Zmarzlika było głośno. Teraz nie otrzyma takiej kary

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / speedwaynews.pl