Kolejny polski piłkarz mógł trafić do Premier League. „Obserwowali go od wielu miesięcy”

Kolejny polski piłkarz mógł trafić do Premier League. „Obserwowali go od wielu miesięcy”

Sebastian Szymański
Sebastian Szymański Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza / FotoPyK
W ostatnim czasie dużo dzieje się wokół Sebastiana Szymańskiego. Jak zdradził Mariusz Piekarski, jego agent, w minionym okienku transferowym pomocnik mógł zostać bohaterem głośnego transferu do Premier League, najlepszej ligi świata.

Mimo że Sebastian Szymański nie jest ulubieńcem Paulo Sousy i nie wydaje się, aby za jego kadencji miał błysnąć w reprezentacji, jego kunszt doceniają przedstawiciele różnych klubów. Na przykład angielskich, gdzie wychowanek Legii Warszawa mógł trafić minionego lata do jednego z klubów Premier League.

Szymański był blisko transferu

Mariusz Piekarski, menedżer pomocnika nie zdradził jednak, o który zespół chodziło tak dokładnie, ale wspomniał, że temat jeszcze nie jest zamknięty. – Podanie nazwy wprowadziłoby niepotrzebny ferment. Pod koniec okienka pytanie o wypożyczenie Sebastiana z obligatoryjnym wykupem w dalszym terminie. Obserwowali go od miesięcy, podobał im się. Uważam, że wcześniej czy później ten transfer może się wydarzyć – przyznał agent w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Przedstawiciel Szymańskiego wspomniał też, że sam zawodnik nie jest zawiedziony tym, że ostatecznie został w Dinamie Moskwa. W lidze rosyjskiej na początku tego sezonu radzi sobie świetnie (ma trzy gole i dwie asysty w ośmiu meczach) i niedawno przedłużył kontrakt w klubie z Moskwy. – Są w nim zapisane zacne liczby, krzywda mu się nie dzieje – wyznał Piekarski.

Czy Polak poradziłby sobie w Anglii?

Mimo wątłej postury i słabych warunków fizycznych menedżer nie ma wątpliwości co do tego, czy Szymański poradziłby sobie w Anglii.

– W Anglii grają i dobrze sobie radzą piłkarze o podobnej charakterystyce. Najistotniejsze, by zawodnik potrafi ł grać w piłkę. Sebastian spełnia wszelkie warunki piłkarza ze swojego miejsca na boisku. Jest bardzo aktywny w ofensywie i w defensywie. Należy do ścisłej czołówki najlepiej odbierających piłkarzy ligi rosyjskiej, równie dobrze radzi sobie ze stwarzaniem kolegom dogodnych okazji pod bramką rywala – pochwalił go Piekarski.

Czytaj też:
Koniec kryzysu Juventusu? Stara Dama wreszcie wygrała, a Wojciech Szczęsny został bohaterem

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy