Twitter grzmi po meczu Polaków. Dziennikarze dosadnie ocenili grę Biało-Czerwonych

Twitter grzmi po meczu Polaków. Dziennikarze dosadnie ocenili grę Biało-Czerwonych

Mecz Polski z Meksykiem
Mecz Polski z Meksykiem Źródło:PAP/EPA / Mohamed Messara
Reprezentacja Polski na inaugurację swoich zmagań w fazie grupowej mundialu zremisowała z Meksykiem. Biało-Czerwoni wprawdzie grali dobrze w defensywie, ale słabo prezentowali się w ofensywie, co na Twitterze wypunktowali dziennikarze śledzący mecz.

Czesław Michniewicz zdecydował się na dość zachowawcze ustawienie, a Polacy na mecz z reprezentacją Meksyku wyszli tylko jednym napastnikiem. Zachowawcza gra wprawdzie przyniosła efekt w postaci zachowania czystego konta, ale nie pozwoliła zaskoczyć rywali w ofensywie. Najlepszą okazję do otworzenia wyniku miał Robert Lewandowski, który jednak nie wykorzystał rzutu karnego. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a przebieg spotkania na  dosadnie komentowali dziennikarze.

Polska – Meksyk. Dziennikarze komentują

Kuba Seweryn z portalu Sport.pl zwrócił uwagę na to, że Biało-Czerwoni dobrze prezentowali się w defensywie. „Ale jak z przodu w taki sposób zawodzą liderzy w osobach Zielińskiego i Lewandowskiego, to trudno o dobry wynik w takim meczu. Można było wygrać, można było przegrać, teraz Arabia Saudyjska” – napisał.

O skutecznej defensywie i bezbarwnej ofensywie pisał też Mateusz Święcicki. Dziennikarz Eleven Sports podkreślił, że dopiero po raz trzeci w XXI wieku nie przegrali pierwszego meczu na turnieju. „Skuteczna gra w obronie i brak sytuacji, w których Szczęsny musi bronić coś ekstra. Z przodu odwieczne problemy z kreowaniem zagrożenia, jakością i inicjatywą. Bielik na Arabię od pierwszej minuty” – kontynuował.

twitter

Piotr Majchrzak z Viaplay zwrócił z kolei uwagę, że podopieczni mieli bazować na stałych fragmentach gry i szukać w nich okazji do zaskoczenia rywali. „Tymczasem Lewandowski nie strzela karnego, Zieliński ma problemy z wrzutkami z rożnych” – dodał.

Dosadne opinie po meczu Polski z Meksykiem

Gorzkich słów pod adresem Biało-Czerwonych nie szczędził Sebastian Staszewski z Interii, który określił reprezentację Polski mianem „ męczenników”. „Od lat naszym przeznaczeniem jest cierpieć, płakać, zgrzytać zębami. Wkur**** się. Kiedy wydaje się, że już, za momencik, i tak znajduje się coś, co nam przeszkadza. Zostaje tylko się napić, chociaż tutaj – co najwyżej wody” – stwierdził.

Damian Smyk z Weszło nie ukrywał z kolei „zażenowania” grą Polaków w ataku. „To nie jest personalnie tak słaby skład, by uprawiać wyłącznie lagę na  i próbę zebrania drugiej piłki” – przekonywał.

twitter

Smykowi wtórował Marek Wawrzynowski z Przegląd Sportowy Onet, który zauważył, że Michniewicz miał do dyspozycji ofensywnych zawodników grających takich klubach jak FC Barcelona, Juventus, Napoli, Roma, Feyenoord czy Wolfsburg. „Sorry, to nie jest wina tych piłkarzy, nie kupuję tego, po prostu nie ma na nich pomysłu” – ocenił.

Czytaj też:
Michniewicz skomentował wpadkę Lewandowskiego. Tak ocenił niewykorzystany rzut karny
Czytaj też:
Terminarz mistrzostw świata 2022. Kiedy reprezentacja Polski gra kolejny mecz?