Wojciech Szczęsny broni „Lewego” po meczu z Meksykiem. „Mieliśmy mecz pod kontrolą”

Wojciech Szczęsny broni „Lewego” po meczu z Meksykiem. „Mieliśmy mecz pod kontrolą”

Wojciech Szczęsny
Wojciech Szczęsny Źródło:PAP/EPA / Noushad Thekkayil
Wojciech Szczęsny zabrał głos po remisie z Meksykiem. Bramkarz reprezentacji Polski stanął w obronie Roberta Lewandowskiego, który nie wykorzystał rzutu karnego.

rozpoczęła zmagania w  od wywalczenia jednego punktu. Ze względu na fakt, iż Arabia Saudyjska sensacyjnie pokonała Argentynę 2:1, sobotnie zwycięstwo jest wręcz priorytetem dla podopiecznych Czesława Michniewicza, by myśleć o awansie do 1/8 finału mundialu. w pomeczowym wywiadzie przyznał, że cieszy się ze zwycięstwa Arabów na Argentyńczykami, ale też naturalnie podsumował spotkanie z Meksykiem.

Wojciech Szczęsny broni Roberta Lewandowskiego: „To element meczu”

Bramkarz reprezentacji Polski nie miał okazji słyszeć tego, co mówił zaraz po meczu Robert Lewandowski, jednak jego zdaniem nie musiał przepraszać, ponieważ gdyby nie on, Polacy w ogóle nie zakwalifikowali się na mundial w Katarze.

– Niewykorzystany karny to element meczu, trzeba pogratulować meksykańskiemu bramkarzowi, który wyczuł, gdzie poleci piłka i świetnie się spisał. Nie widziałem dokładnie, jaki to był strzał, po prostu Ochoa znalazł się tam, gdzie powinien. Szkoda, bo gol dałby nam zwycięstwo, ponieważ czuliśmy się komfortowo w grze defensywnej i nie było poczucia, że możemy stracić gola. Niedosyt pozostał, ale mówiąc szczerze remis zasłużony dla obu ekip – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” po meczu z Meksykiem Wojciech Szczęsny.

32-letni golkiper zaznaczył, że reprezentacja Polski zagrała taki mecz, jaki chciała i jest zadowolony z gry, jaką pokazała. Dodał też, że mieli mecz pod kontrolą.

Wojciech Szczęsny: „Wiemy, jak podejść do najbliższego spotkania”

Kolejny mecz Polacy zagrają w sobotę, 26 listopada o godz. 14.00 z Arabią Saudyjską. Wojciech Szczęsny zaznaczył, że cieszy się ze zwycięstwa ich następnych przeciwników nad Argentyną i ma ku temu konkretne powody.

– Ja się cieszę, szczególnie ze zwycięstwa Arabii Saudyjskiej nad Argentyną, bo już wiemy, jak trzeba będzie podejść do najbliższego spotkania. Pewnie dopisywaliście nam punkty z góry, my sobie nie. Argentyna może sobie dopisywała, a ma dzisiaj zero. My przynajmniej wiemy, że Arabia jest w stanie pokonać najlepszą reprezentację na świecie, z czego wniosek, że i z nami może wygrać. Musimy zagrać dobry mecz, żeby zdobyć punkty – dodał bramkarz Juventusu.

Z kolei spotkanie z Argentyną Polacy zagrają 30 listopada o 20.00.

Czytaj też:
Marek Jóźwiak dla „Wprost” po meczu Polska – Meksyk: „Musimy być otwarci”
Czytaj też:
Twitter grzmi po meczu Polaków. Dziennikarze dosadnie ocenili grę Biało-Czerwonych