Trudny czas Wojciecha Żalińskiego. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle może ściągnąć kogoś w jego miejsce

Trudny czas Wojciecha Żalińskiego. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle może ściągnąć kogoś w jego miejsce

Wojciech Żaliński
Wojciech Żaliński Źródło:Newspix.pl / Lukasz Sobala / PressFocus
Wojciechowi Żalińskiemu z Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle trudno będzie o powrót do gry. Zawodnik niedawno przeszedł operację kolana i czeka go długi rozbrat z siatkówką. Ponadto klub planuje ściągnąć kogoś w jego miejsce.

PlusLiga dopiero się zaczęła, a wielu zawodników już wypadło z powodu kontuzji. Jest to w głównej mierze spowodowane napiętym grafikiem ligowym i reprezentacyjnym oraz brakiem możliwości odpoczynku dla najlepszych zawodników. Bartosz Kwolek, który zmaga się z kontuzją mięśni brzuch a powiedział w ostatnim wywiadzie dla TVP Sport, że nie było jeszcze takiego sezonu, w którym na początku rywalizacji „wypadło” tak wielu zawodników. – To trochę dziwne – kontynuował.

Dramat przyjmującego ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Niedawno Wojciech Żaliński zamieścił post w swoich social mediach, w którym poinformował, że z siatkarza stał się pacjentem. „Dzisiaj dr Sebastian Żabierek przeprowadził operację mojego kolana, od jutra zaczynam walkę, żeby ten sezon się dla mnie nie skończył, zanim się zaczął” – napisał.

Dziennikarze „Przeglądu Sportowego” Onet porozmawiali z 35-latkiem, który nie wystąpił jeszcze w tym sezonie PlusLigi, bo jak się okazało walczył, o uniknięcie operacji. Niestety to się nie udało. — Miałem ubytek, akurat w takim miejscu, w którym rzepka styka się z głową kości udowej przy zejściu do przysiadu. Walczyłem dwa miesiące o uniknięcie operacji, ale finalnie okazała się nieunikniona – zdradził w wywiadzie.

Żalińskiemu ciężko jest stwierdzić, kiedy wróci do gry. Rekonwalescencja może nawet potrwać od 12 do 16 tygodni. – Trudno wskazać konkretną datę powrotu do uprawiania sportu. Są spore szanse, że nastąpi to jeszcze w bieżącym sezonie – wyznał.

twitter

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle chce ściągnąć kogoś do grania

W związku z tym – według ustaleń Przeglądu Sportowego – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle poczyniła ruchy w kierunku zakontraktowania nowego przyjmującego. Przypomnijmy, obecnie wicemistrzowie Polski mają gotowych do gry Aleksandra Śliwkę, Bartosza Bednorza oraz utalentowanego Daniela Chitigoi.

Zatrudnienie nowego zawodnika może jeszcze bardziej utrudnić powrót 35-latkowi, czego ten jest w 100 proc. świadomy. – Jednak w obliczu spodziewanego podpisania zawodnika na moje miejsce będzie mi bardzo trudno wrócić do składu meczowego. Na razie w ogóle nie myślę o graniu w siatkówkę, lecz o każdym kolejnym kroku w rehabilitacji – zakończył.

Czytaj też:
Kulisy powrotu wicemistrza świata do PlusLigi. Wiadomo, jaką będzie pełnił rolę
Czytaj też:
Mistrz świata opowiedział o kulisach transferu do Skry. Miał spore wahania

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Przegląd Sportowy Onet