Na to w grze Igi Świątek nie ma miejsca. US Open to była ponowna weryfikacja

Na to w grze Igi Świątek nie ma miejsca. US Open to była ponowna weryfikacja

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:Shutterstock / Fabrizio Andrea Bertani
Iga Świątek straciła pozycję liderki światowego rankingu WTA po przegranym meczu 4. rundy US Open z Jeleną Ostapenko. Tuż po meczu Łotyszka zdradziła plan przygotowany na pojedynek z Polką, który okazał się sprawdzony. Ekspert zwrócił uwagę, że takie rzeczy nie mogą mieć miejsca w grze raszynianki.

Klęska Igi Świątek w US Open z Jeleną Ostapenko 6:3, 3:6, 1:6 sprawiła, że od poniedziałku, 11 września nową liderką światowego rankingu WTA zostanie Aryna Sabalenka. Białorusinka dotarła do finału rozgrywek, w którym zmierzy się z będącą w znakomitej formie Coco Gauff. W meczu Polki szczególnie źle wyglądał trzeci set, podczas którego Łotyszka wykorzystała największą słabość w grze przeciwniczki. To nie pierwszy raz, kiedy raszynianka ją pokazała.

To przesądziło o klęsce Igi Świątek w US Open. Ekspert nie ma wątpliwości

Jelena Ostapenko to jedna z niewielu tenisistek, których nigdy nie pokonała. Dotychczas obie zawodniczki mierzyły się ze sobą trzykrotnie i za każdym razem górą wychodziła Łotyszka. Ich pierwsze starcie miało miejsce jeszcze w 2019 roku podczas 1/32 turnieju WTA w Birmingham, gdzie bardziej doświadczona tenisistka dała Polce lekcję tenisa, wygrywając 6:0, 6:2. Drugi mecz odbył się w Indian Wells w 2021 roku, a tam mimo porażki raszynianka wypadła nieco lepiej. Padł wynik 4:6, 3:6. Ostatnie spotkanie to niedawna czwarta runda US Open 2023.

– Wiedziałam, że muszę grać swoją grę, muszę być agresywna, ponieważ to jest to, czego naprawdę nie lubi – powiedziała po meczu Jelena Ostapenko. Komentator Eurosportu i ekspert tenisowy Karol Stopa w rozmowie z „Faktem” zwrócił uwagę na słowa Łotyszki, twierdząc, że to źle świadczy nie tylko o samej Idze Świątek, ale również o jej sztabie szkoleniowym.

– Mówiłem to po Roland Garros, mówiłem po Wimbledonie. Teraz też nic nowego nie powiem. Jeżeli rywalka mówi otwarcie, że Iga świątek nie lubi szybkiego grania, to coś jest nie tak (...) Nic się nie zmieniło, nic nowego nie przybyło. Widać było, że w ostatniej chwili próbują ją uczyć skrótów, a to tego i tamtego. Tyle że takich rzeczy to się uczy między sezonami, a nie w ostatniej chwili przed ważnym turniejem. Nawet jak ona coś tam opanuje, to w stresie meczowym nie powtórzy. Taka jest ludzka natura – stwierdził.

Czytaj też:
Sensacja w półfinale US Open! Faworyt nie zagra z Novakiem Djokoviciem
Czytaj też:
Żenujące zachowanie Aryny Sabalenki. Musiała tłumaczyć się ze swoich słów

Opracował:
Źródło: Fakt