W niedzielę 11 września końca dobiegły siatkarskie mistrzostwa świata. Po raz trzeci w wielkim finale zameldowali się Biało-Czerwoni, którzy kolejno w 2014 i 2018 roku sięgali po złoty medal. Tym razem jednak podopieczni Nikoli Grbicia byli bezradni wobec znakomicie grających Włochów. Reprezentacja z Półwyspu Apenińskiego była tego dnia po prostu nie do zatrzymania i zasłużenie zwyciężyła 3:1.
Mateusz Morawiecki potwierdza. Polska może zorganizować kolejne mistrzostwa świata
Początkowo nasi siatkarze wyglądali na przygnębionych i rozczarowanych, gdyż liczyli na trzeci mistrzowski tytuł z rzędu. Wraz z upływem czasu jednak ich nastroje i podejście do tego srebrnego medalu zaczęło się zmieniać. Teraz nie kryją swojego zadowolenia, ponieważ trzeba przyznać, jest to gigantyczny sukces, o czym mówił chociażby kapitan i lider zespołu Bartosz Kurek.
Siatkówka cieszy się w naszym kraju bardzo dużą popularnością, zwłaszcza w reprezentacyjnym wydaniu. Kibice szczelnie wypełniają hale, tworząc niezapomnianą atmosferę. Sporo ludzi zasiada też przed telewizorami, aby wspierać Biało-Czerwonych. Przypomnijmy, że tegoroczny turniej odbył się w Polsce ze względu na wojnę w Ukrainie. Pierwotnym gospodarzem imprezy miała być bowiem Rosja.
Wiele jednak wskazuje na to, że być może kolejny siatkarski mundial odbędzie się ponownie — po raz trzeci w historii — w naszym kraju. TVP Sport powołując się na słowa premiera Mateusza Morawieckiego, poinformowało, że Polska będzie ubiegać się o organizację mistrzostw świata, które mają zostać rozegrane w 2026 roku.
twitterCzytaj też:
Wymowny komentarz Ferdinando De Giorgiego po finale mistrzostw świata. To był jego prywatny rewanż